Rynek benefitów pozapłacowych w Polsce jest wart ok. 16 mld zł. Eksperci określają go jako stabilny i nie podlegającym gwałtownym wzrostom. Wraz ze zmianami na rynku pracy zmieniać powinny się też benefity. Na jakie rozwiązania warto stawiać?
Benefity dające czas
Opisując naszą codzienność,
coraz częściej używamy terminu time-poverty, czyli ubóstwo czasu.
W 2020 roku na łamach czasopisma Nature ukazał się artykuł, w którym naukowcy wykazali, że pomimo niesamowitego wzrostu gospodarczego w ciągu ostatnich dwóch dekad i bogacenia się społeczeństwa, jesteśmy ubożsi w coś nie mniej ważnego niż pieniądze — czas. I właśnie z tego powodu na rynku pracy tworzy się specjalna przestrzeń na rozwiązania, które właśnie czas będą pracownikom oddawać lub oszczędzać. W Polsce w tej grupie wyróżnić dziś można trzy benefity:
- AskHenry, czyli prywatnego asystenta pracowników
- StepApp, czyli usługa dofinansowania do sprzątania domów i mieszkań pracowników
- dofinansowanie do opieki niani (takie rozwiązanie oferuje swoim pracownikom SWING)
Benefity dbające o inkluzywność
Benefity zróżnicowane dopasowane do potrzeb wszystkich grup pracowników obecnych w firmie to klucz do zadowolenia zespołu. Jako mama cieszę się, że na rynku coraz więcej jest rozwiązań wspierających pracujących rodziców. Firmowe żłobki i przedszkola, organizowane przez pracodawce półkolonie czy kolonie dla dzieci pracowników to benefitowy kierunek bez wątpienia wart naśladowania.
Pracujący rodzice to jednak nie jedyna grupa zawodowa, które potrzebuje benefitowego zaopiekowania.
Szacuje się, że obecnie ponad 1,5 miliona par (czyli nawet 20% par w wieku rozrodczym) walczy z niepłodnością. Dla tej grupy benefitem przyszłości jest dofinansowanie leczenia bezpłodności. A co z grupą pracowniów, która dzieci nie chce mieć? Rośnie przecież odetek Polaków, którzy zamiast modelu 2+1, świadomie decydują się na model 2+pies czy kot. Jak pokazują badania:
80% właścicieli zwierząt domowych uważa się za rodziców swojego zwierzaka, a w niektórych przypadkach zwierzęta domowe zastępują miejsce dzieci.
Pozapłacowe świadczenia związane ze zwierzętami domowymi to wsparcie pracowników w dostosowaniu się do zmian stylu życia wywołanych pandemią.
Choćby z tego powodu pakiety świadczeń muszą ewoluować i odejść od tych oferowanych tylko w biurze w kierunku rozwiązań spełniających nowe potrzeby pracowników i ich bliskich (w tym zwierząt) w domu.
W tym kontekście benefitem przyszłości okazuje się dofinansowanie do opieki weterynaryjnej dla zwierząt – w Polsce usługę taką oferuje Pethelp.
Innymi benefitami dbającymi o inkluzywność są urlopy menstruacyjne.
Rozwiązania dające elastyczność
Pandemia COVID-19 całkowicie przewartościowała podejście pracowników do pracy, wymuszając na pracodawcach zupełnie nowe podjeście do elastyczności. Patrzeć można na nią z trzech perspektyw.
- elastyczność pracy – w tym kontekście na myśl przychodzą przede wszystkim możliwość pracy w dowolnych godzinach, z dowolnego miejsca na ziemi, ale też oferowanie pracownikom dedykowanych przestrzeni do workation (swoim pracownikom oferuje je choćby Netguru, Future Processing, czy Forte Digital)
- elastyczność odpoczynku, która oznacza przede wszystkim nielimitowane urlopy. Pracownikom oferuje je m.in. Traffit (o tym podejściu w podcaście Owocowe Wtorki opowiada Adrian Wolak, CEO firmy), SYZYGY czy Prowly.
- elastyczność wypłat – wynagrodzenie wypłacane co miesiąc przestaje się podobać dość znacznej części Polaków. Potwierdzeniem tego są wyniki zrealizowanego przez ADP badania „Workforce view in Europe 2020”.
Okazuje się, że już co 5. pracownik opowiada się za wypłatą co 2 tygodnie, a 15% chciałoby otrzymywać tygodniówkę. Za takimi zmianami w szczególności opowiadają się najmłodsi i najstarsi pracownicy. Pozostanie w trybie wypłat miesięcznych popiera jedynie 52% pracowników.
W kontekście elastyczności nie sposób zapomnieć o beneficie jakim jest 4-dniowy tydzień pracy. W Polsce swoim pracownikom oferuje go m.in. Spadiora. Roczny program pilotażowy w zakresie optymalizacji czasu pracy (czyli pracy 4 dni w tygodniu przez 10 godzin) wprowadził też Dział Doradztwa Podatkowego Deloitte.
Rozwiązania wspierające wellbeing
Jedną z podstaw wellbeingu pracowników jest ich zdrowe odżywanie. Jak pokazują badania Edenred 27% Polaków chciałoby, aby ich benefitem było… dofinansowanie do jedzenia. To nie tylko rozwiązanie najbardziej oczekiwane, ale też najbardziej egalitarne. Każdy z nas musi jeść – bardziej lub mniej zdrowo, w pracy, w restauracji, z dostawą do domu. Niezależnie od tego czy pracujemy w zakładzie produkcyjnym, w terenie, w biurze czy na home office. W tym kontekście benefitem przyszłości okazuje się dofinansowanie do posiłków w formie kart przedpłaconych.
Jest tym bardziej warte rozważenia, że od 1 września wzrosła o 50% (z 300 na 450 zł) kwota zwolnienie ZUS na dofinansowanie posiłów. Chciałoby się rzec – żal nie skorzystać 🙂
Równie ważne i potrzebujące większej uwagi ze strony pracodawców jest zdrowie psychiczne pracowników. Wypalenie zawodowe to choroba XXI wieku. Jak wynika z badań od czasu do czasu jego skutki odczuwa 3/4 pracowników. Dlatego bardzo potrzebnym benefitem są rozwiązania wspierające profilaktykę zdrowia psychicznego (takie jak Wellbee czy Mindy), ale też dofinansowanie do opieki psychiatrycznej dla pracowników.
A co Wy dodalibyście do tej listy? Jakie rozwiązania benefitowe są w Waszej opinii benefitami przyszłości? A jeśli przypadł Ci do gustu ten tekst koniecznie podaj go dalej. Być może kogoś zainspiruje do działania, a dla mnie będzie sygnałem, że treści, które tworzę są wartościowe. Każdy komentarz (tu czy w social media) lub udostępnienie jest dla mnie… bezcenne 🙂
Przypominam też, że trwa przedsprzedaż mojej drugiej książki „Onboarding pracowników. Aby początek nie był końcem”. Jeśli chcecie kupić ją w niższe cenie, nie ma na co czekać 🙂
Miłego dnia!
Maja