Statystyki nie pozostawiają złudzeń. Zdecydowana większość kandydatów to dziś kandydaci pasywni. Są zainteresowani nową pracą, ale nie robią nic w kierunku jej zmiany. Jak ich pozyskać?

Kandydaci pasywni według badań stanowią dziś 70% całej populacji talentów na rynku pracy i z tego powodu już od dłuższego czasu spędzają pracodawcom sen z powiek. Są bardzo oporni na tradycyjne, typowo rekrutacyjne komunikaty firm. Nie odwiedzają jobboardów, nie przeglądają ogłoszeń, nie aplikują, choć teoretycznie są zainteresowani zmianą pracy. Jak do nich zatem dotrzeć?

Zanim poszukamy odpowiedzi na to pytanie, musimy przyjąć do wiadomości, że:

komunikacja i pozyskanie uwagi kandydatów pasywnych wymaga od pracodawców dużo większego zaangażowania. A to oznacza, że nie ma przed zmianą podejścia do rekrutacji ucieczki.

Kandydaci pasywni – kim są?

Jeśli nie szukasz pracy aktywnie (odwiedzasz job boardy, czytasz ogłoszenia, wysyłasz swoje aplikacje do firm) to czy tego chcesz czy nie jesteś kandydatem pasywnym.

Kandydat pasywny to osoba nie szukająca aktywnie pracy, ale otwarta na jej zmianę.

W skali globalnej stanowią oni 70% całej populacji kandydatów na rynku pracy, z badań przeprowadzonych jesienią 2023 roku w USA, wynika, że na amerykańskim rynku pracy jest ich prawie 40%. Badania Workable dostarczają nam bardzo wartościowych informacji na temat tego kim najczęściej są kandydaci pasywni.

  • Branże z największym odsetkiem kandydatów pasywnych to finanse/księgowość, edukacja, retail i healthcare, najniższy odsetek kandydatów pasywnych widoczny jest w branżach IT, logistyka i działach kreatywnych
  • Widoczna jest zależność między wielkością firmy, a pasywnością kandydatów. Co do zasady: im większa organziacja, tym mniej pracuje w niej kandydatów aktywnie szukających pracy
  • Pasywnymi kandydatami są cześciej kobiety niż mężczyźni

Czy powinniśmy płacić kandydatom za udział w procesie rekrutacyjnym?

Co zachęca pasywnych kandydatów do aktywności?

Badanie Workable dostarcza nam też ciekawych danych dotyczących czynników, które aktywizują pasywnych kandydatów.

  • Zdecydowana większość (66%) deklaruje, że do zmiany pracy może ich zachęcić perspektywa większych możliwości zawodowych.
  • Dla 57% będzie to szansa na work-life balance.
Źródło: https://resources.workable.com/stories-and-insights/infographic-passive-candidates-who-are-they-us

Kandydaci pasywni zmieniają spojrzenie na lejek rekrutacyjny

Tak duży odsetek kandydatów nie poszukujących pracy sprawia, że pracodawcy muszą zupełnie inaczej projektować działania rekrutacyjne. Ich

kluczowym etapem staje się nie tyle sama rekrutacja co… budowanie świadomości marki pracodawcy, a nawet marki konkretnego zespołu wśród wybranej grupy docelowej.

W tych warunkach, rozpoczynanie rekrutacji ot tak, bez wcześniejszych działań świadomościowych tworzonych z myślą o danej, konkretnej grupie docelowej będzie działaniem zwyczajnie mało efektywnym. Warto o tym pamiętać, szczególnie w kontekście rekrutacji na kluczowe role w danej organizacji!

Kandydaci pasywny wymuszają pracę na personach i grupach docelowych

Cała ta sytuacja wymusza na pracodawcach jeszcze większą niż dotychczas pracę na konkretnych grupach docelowych i maksymalnie szczegółowe zrozumienie tego, co siedzi w głowie kandydatów pasywnych. Ich problemy, ich wyzwania, ich potrzeby, ich specyfika, to gdzie znaleźć ich można w sieci i offline, wszystko!

Źródło: https://zawodagronom.pl/

Efektem takiego zrozumienia grupy docelowej jest strona Zawód Agronom, poświęcona roli agronoma właśnie. Kim jest? Jakie ścieżki rozwoju na niego czekają? Gdzie może pracować? To ważne pytania, na które w sieci nie było przez długi czas odpowiedzi. Zmieniła to firma ProCam, która jak kilka innych w tym kraju poszukuje osób na stanowisko agronomów. Ale tylko oni stworzyli całą stronę poświęconą właśnie tej roli, jej potencjałowi, możliwościach rozwojowych. Branding ProCam? Jest, owszem, ale w tle całego projektu. Po co firma zainwestowała w taką dość ogólną stronę, zamiast przeznaczyć budżet na działania rekrutacyjne? Właśnie po to, by zdobyć uwagę kandydatów pasywnych!

Jak jeszcze dotrzeć do kandydatów pasywnych?

3 kroki do budowy wyjątkowych doświadczeń kandydatów

Buduj społeczność

Budowa community (czyli społeczności) online to bez wątpienia trudne, ale bardzo opłacalne z perspektywy budowy relacji z kandydatami pasywnymi. To jaki potencjał drzemie w silnej społeczności z perspektywy marki (pracodawcy, firmy, jej usług, ale też marek osobistych osób zaangażowanych w społeczność) widać na przykładzie HRejterów stworzonych przez zespół CodeTwo. Jak przyznają sami twórcy skala tego projektu przerosła kilkakrotnie ich wstępne założenia, a społeczność zrobiła mnóstwo dobrego.

Źródło: https://www.linkedin.com/feed/update/urn:li:activity:7174384850710208514/

Mamy jednak na rynku przykłady budowy Community na mniejszą skalę. Od lat w kontekście relacji ze studenami robi to Budimex, który działa w oparciu o zamknięte grupy na Facebooku.

Employee Advocacy

W walce o uwagę kandydatów pasywnych potrzebujesz całej armii. I właśnie z tego powodu wato inwestować w program employee advocacy. Ale! Ale! Pamiętajcie, że stworzenie programu to coś więcej niż samo przeszkolenie zespołu z wykorzystania Linkedin (choć jeśli szukasz trenera to polecam się!) czy innego serwisu społecznościowego. To:

  • rekrutacja (otwarta ciągle lub jak w konkretnych datach w ciągu roku)
  • jasno określone cele i zasady (min. 1 post w…) oraz ich … weryfikacja
  • nagradzanie najlepszych
  • treści (inspiracje, zdjęcia, grafiki, filmy), którymi uczestnicy mogą się dzielić w sieci
  • dodatkowe materiały dla uczestników programu (szkolenia, spotkania, webinary na tematy, które mogą być dla nich wartościowe – np. jak nakręcić jakościowe wideo swoim smartphonem, jak zrobić dobre zdjęcie, jak napisać tekst, który przyciągnie ludzi, jak ustawić automatyczne odpowiadania na komentarze pod postem)
  • monitoring skuteczności dzielenie się wynikami

Jeden z największych, ale też najprężniej (a w mojej osobistej ominii – najmądrzej) prowadzonych programów Employee Advocacy ma Allego. Olga Roloff-Woszczyk opowiadała o nim podczas webinaru z sharebee. A to spotkanie szczęśliwie dla nas jest dostępne na YouTube – polecam!

Inwestuj w ambiet

Ciekawym narzędziem, które pomaga budować świadomość i w nienachalny sposób zakotwiczać się w umyśle kandydata jest ambiet. Składają się właściwie niezliczone, otaczające nas formy pozwalające przekazać komunikat reklamowy: reklamy na autobusach i tramwajach, komunikacja w przestrzeni miejskiej (np. w formie murali czy grafik rysowanych na chodnikach).

Niestandardowy pracodawca. Ambient w rekrutacji i EB

A jaki jest Twój sposób na kandydatów pasywnych?

Jestem bardzo ciekawa, czy uważasz że coś warto dodać do tego zestawienia? Czy brakuje w nim jakiś aktywności? Daj znać w komentarzu, a jeśli materiał jest dla Ciebie ciekawy to nie wahaj się i podaj go dalej!

Miłego dnia!

Maja

Porozmawiajmy!

Ułatwiam komunikację firm z kandydatami i pracownikami. Prowadzę szkolenia, warsztaty oraz działania z obszaru HR konsultingu.