Bumerangi to bardzo ciekawa grupa kandydatów do pracy, która w ostatnich czasach bardzo urosła w siłę. Kim są i dlaczego warto o nich pamiętać planując działania rekrutacyjnego i employer brandingowe?
Według badania z 2015 r. przeprowadzonego przez Workforce Institute and Workplace Trends niestety 80% organizacji nie prowadzi działań, by zachęcać produktywnych pracowników do powrotu, a 64% nawet nie utrzymuje z nimi kontaktu. A szkoda, bo jak pokazują najnowsze (bo z 2023 roku) wyniki, szeroko zakrojonego badania HBR
aż 28% „nowych pracowników” to tak naprawdę pracownicy-bumerangi, czyli osoby, które zrezygnowały z pracy w ciągu ostatnich 36 miesięcy i zdecydowały się do niej wrócić.
Kim są bumerangi?
Pracownicy bumerangi (od ang. słowa boomerang) to osoby, które odeszły z organizacji i po pewnym czasie zdecydowały się do niej wrócić. Warto pamiętać, że skłonność byłych pracowników do powrotów jest różna w zależności od:
- branży (odsetek bumerangów w handlu to 33%, a w IT tylko 14%)
- stanowiska (bumerangami częściej są managerowie niż pracownicy szeregowi)
- czasu od odejścia (zdecydowana większość bumerangów wraca w ciągu 13 miesięcy od odejścia, co 4 w okresie 6 miesięcy, a 1/3 w okresie 16 miesięcy – pokazuje to, że łatwiej wrócić po mniej więcej roku od odejścia)
Dlaczego pracownicy wracają do starego miejsca pracy?
Pozostaje nam odpowiedzieć na ostatnie, bardzo ważne z perspektywy pracodawców pytanie: dlaczego bumerangi wracają do swoich miejsce pracy. Badanie opublikowane przez HBR pokazuje, że nie ma tu jednej, właściwej odpowiedzi.
- Spora grupa bumerangów deklaruje, że wraca do starego miejsca pracy, bo nowa organizacja zwyczajnie nie dotrzymała obietnic złożonych w procesie rekrutacyjnym.
- Część bumerangów wraca, ze względu na relacje i więzi z zespołem byłego pracodawcy.
Nie powinno zaskoczyć, że część pracowników decyduje się na zmianę i powrót wyłącznie ze względów finansowych – bycie bumerangiem tak po ludzku im się opłaca.
Czego uczy nas zjawisko bumerangów?
Możemy się z powrotami pracowników zgadzać lub nie. Warto się jednak zastanowić, czy ten trend może nas czegoś… nauczyć?
Wartość obietnic złożonych w procesie rekrutacji jest ogromna
Jeśli nie chcesz, aby pracownicy, którzy właśnie dołączyli do Twojej firmy stali się bumerangami… zweryfikuj formę, a przede wszystkim jakość obietnic składanych im w procesie rekrutacyjnym czy podczas ofertowania. Im niższa bariera wejścia do firmy, tym większa szansa, że wraz z rozjazdem obietnic i rzeczywistości pracownicy będą z firmy odchodzić.
Pierwszy rok zatrudnienia jest kluczowy
Badania jednoznacznie pokazują, że bumerangami najczęściej zostają osoby stosunkowo świeże w organizacji. Granica pierwszego roku jest tutaj krytyczna. Dla mnie rotacja w tym okresie łączy się bezpośrednio z błędami popełnionymi w czasie onboardingu. Mam na myśli brak:
- wdrożenia stanowiskowego
- jasno postawionych celów
- relacji zbudowanych pomiędzy nowym pracownikiem, a jego liderem i zespołem
O wadze całego wdrożenia piszę więcej w mojej książce „Onboarding pracowników. Aby początek nie był końcem”. Jeśli chcesz możemy wspólnie porozmawiac o nim podczas warsztatu lub szkolenia.
Otwartość do powrotów do okazja do komunikacji
W kontekście rosnącego odsetka powracających pracowników warto wewnątrz organizacji zastanowić się:
czy chcemy, aby nasi byli pracownicy do nas wracali?
Cały czas w dużej części firm, takie powroty nie są mile widziane. Warto zastanowić się dlaczego? Bo przecieś pracownik wracający do firmy, wraca… z inną perspektywą, dodatkowym know how, nowymi kontaktami, ale też świadomością, że trawa zawsze jest bardziej zielona tam gdzie nas nie ma.
Proaktywnej komunikacji, pokazującej że pracodawcy są otwarci na powroty pracowników nie ma na rynku dużo. W 2016 roku głośno było o kampanii Accenture „Wróciłem, bo”, której bohaterami byli pracownicy – bumerangi. W zeszłym roku świat ujrzała kampania Software Mansion #ZawszeWracają, pokazująca historie kilku pracowników firmy, którzy odeszli i wrócili.
A czy Ty znasz firmy, które strategicznie podchodzą do budowy relacji z bumerangami? Koniecznie daj znać w komentarzy! A jeśli ten tekst Ci się podoba, podaj go dalej.
Miłego dnia!
Maja
