*Tekst został zainspirowany pytaniami o GoWorka, które często zadajecie mi na szkoleniach 🙂
Czy odpowiadać na komentarze kandydatów i pracowników w sieci? A może po prostu je usuwać? Wolność wyrażania opinii na każdy temat to bez wątpienia jedno z największych dobrodziejstw i przekleństw Internetu jednocześnie. Wie o tym (prawie) każdy pracodawca, który choć raz zajrzał do serwisu GoWork.
Sama idea ocenienia firm przez jej pracowników i kandydatów to nic nowego. Liderem tego typu rozwiązań na świecie jest Glassdoor, w Polsce podobną funkcjonalność swoim użytkownikom udostępnił również Goldenline, jednak lokalnym numerem 1 pozostaje GoWork.pl. I to właśnie możliwość oceniania pracodawców sprawia, że serwis jest przez wielu uznawany za narzędzie kontrowersyjne.
czy takie platformy mają jakiekolwiek zalety?
Osobiście jestem absolutnie na TAK. Wśród największych zalet wymieniłabym:
- Budowanie kultury dialogu z kandydatami i pracownikami
- Możliwość zbierania regularnego feedbacku od kandydatów i pracowników
- Monitorowanie potencjalnych sytuacji kryzysowych kiełkujących wewnątrz organizacji
Uważam, że serwisy tego typu skracają dystans pomiędzy kandydatami i pracodawcą, tworzą swoistą bazę wiedzy nt. firmy, a odpowiednio zarządzane budują społeczność ambasadorów wokół organizacji.
W czym tkwi problem?
Ano w braku zarządzania. Tym bardziej, że w anonimowość sieci sprzyja komunikacji negatywnej. Po drugie warto pamiętać o specyfice polskich Internautów i ich szczególnym zamiłowaniu do narzekania (podobno to nasz polski sport narodowy… :)). Użytkownicy GoWork.pl mają bez wątpienia lekkość w krytykowaniu swoich aktualnych lub potencjalnych pracodawców. Powiedzmy sobie szczerze – hejt leje się tam hektolitrami. Sprzyja temu właśnie brak (mówiąc po polsku :)) czelendżowania ze strony pracodawców i odpowiadania na bezzasadne komentarze. Bo przecież dużo łatwiej stawiać niczym nie poparte zarzuty wiedząc, że druga strona na pewno na nie nie odpowie, prawda?
>> Czytaj też: Hejt czy negatywne komentarze. Czego marka pracodawcy powinna bać się bardziej?
Czy warto być na GoWorku?
Moim zdaniem GoWork to wybitnie niewykorzystane przez pracodawców narzędzie. Jeśli firma decyduje się na prowadzenie ze swoimi odbiorcami – kandydatami i pracownikami – dialogu, to MUSI wziąć GoWork pod uwagę, bo w wielu przypadkach to właśnie tam prowadzą oni dyskusję na temat swoich zawodowych doświadczeń. Tak duża liczba opinii (krakowska firma iCar ma ich ponad 37 tysięcy !) ma też bezpośrednie przełożenie na wysokie pozycjonowanie strony. Dzięki temu każdy kto w wyszukiwarkę Google wpisze hasło „Nazwa firmy praca opinie” prędzej czy później trafia na GoWork.pl. Kluczem do sukcesu jest oddzielenie ziaren od plew i wyłowienie z dziesiątek, a nawet setek nic niewnoszących do dyskusji komentarzy, wpisów wartościowych. Serwis upodobali sobie hejterzy, którzy wylewają tam mniej i bardziej merytoryczne żale na temat swojej kariery zawodowej. Zazwyczaj pracodawca jest w stanie zgasić ich zapał do komentowania jedną, merytoryczną odpowiedzią, w której odnosi się do stawianych zarzutów, a przynajmniej wyraża chęć wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
Ale z serwisu korzysta też druga grupa użytkowników. Użytkowników którzy:
- zadają ogólne, ale merytoryczne pytania na temat pracy w firmie – kultury, wynagrodzeń, obowiązków, relacji na linii przełożeni – pracownicy
- chcą dowiedzieć się więcej na temat konkretnej rekrutacji
- zostawiają w serwisie wyważone komentarze (celowo nie napiszę pozytywne. W tego typu serwisach nie chodzi o to, by użytkownicy słodzili pracodawcom. Chodzi o umiejętne i wyważone wskazanie plusów i minusów pracy w dane firmie)
Każdy z powyższych wpisów jest dla pracodawcy ogromną wartością. Odpowiadając na nie firma może zaprezentować się jako pracodawca, nawiązać bezpośredni kontakt z potencjalnym kandydatem i zdobyć konkretne insighty na temat problemów i potrzeb pracowników i kandydatów.
Jak odpisywać na komentarze?
Po pierwsze – odpisywać, a nie usuwać! Jestem stanowczym przeciwnikiem usuwania komentarzy (o ile nie naruszają one polityki prywatności serwisu). Po drugie – w komunikacji w sieci stawiajmy przede wszystkim na otwarty dialog. Jak powinna wyglądać wzorowa odpowiedź na komentarz na GoWorku, ale i w każdym innym serwisie? Musi być ona
- szybka – z odpowiedzią nie ma co czekać kilku dni, a nawet tygodni. Im szybciej firma zamieści odpowiedź, tym lepsze wrażenie pozostawi po sobie na odbiorcach (niezależnie od tego czy dziękuję za miły komentarzy, czy odnosi się do negatywnej wypowiedzi).
- merytoryczna – zadbajmy o to, by nasze odpowiedzi były do bólu konkretne i merytoryczne. Odnośmy się do faktów, linkujmy do konkretnych stron, zakładek, dokumentów.
- bez wycieczek personalnych – nawet jeśli autor komentarza sobie na nie pozwala, firma zawsze powinna w swoich komentarzach pozostać profesjonalna
- taka, jaką Wy chcielibyście otrzymać od innej firmy – czyli po prostu w miłym, kulturalnym tonie. Pamiętajcie, że nawet w sieci uśmiech skraca kilometry 🙂
Jak takie posty mogą wyglądać w praktyce? Zapraszam na przegląd 6 wspaniałych, czyli przykłady firm, które nie bały się rozpocząć dialogu na GoWorku.
SAVOIR Group
Savoir Group to agencja promocji i marchendisingu, który oferuje swoim klientom outsourcing sił sprzedaży. Firma niezwykle sprawnie komunikuje się z użytkownikami GoWorka odpowiadając regularnie m.in. na zapytania dot. konkretnych rekrutacji. Od ręki rozwiązuje też sytuacje kryzysowe (w tym przypadku problemy z wypłatą wynagrodzenia, wynikające z problemów technicznych), które pozostawione bez komentarza mogłyby urosnąć do regularnego kryzysu wizerunkowego.
Huuuge Games
Firma z braży gamingowej, która tworzy darmowe, mobilne gry. Na jej profilu znajdziemy komentarze kandydatów, którzy chwalą proces rekrutacyjny. Każdy jeden z krótką, ale miłą odpowiedzią firmy. Dla kandydatów to sygnał, że potencjalny pracodawca aktywnie monitoruje swoje kanały w mediach społecznościowych, a opinie kandydatów są dla niego ważne.
Ciekawostka. Huuuge Games nie korzysta z płatnej wersji serwisu (wtedy komentarze pracodawców są wyróżnione), ale odpowiada z poziomu wersji bezpłatnej, za każdym razem używając tego samego loginu.
Biuro Inżynierskie Tessa
Firma rozpoczęła komunikację na GoWork w lipcu 2017 roku specjalnym oświadczeniem.
I od razu na klatę otrzymała prośbę o odniesienie się do licznych zarzutów na temat wynagrodzeń oraz relacji pomiędzy kierownictwem i pracownikami szeregowymi pracującymi w firmie. Bez wątpienia podołała temu zdaniu.
Jak widzicie firma również nie korzysta z płatnej wersji serwisu.
Ecol-Unicon
Firma jest producentem oczyszczalni ścieków. W zestawieniu znalazła się za to, że nie tylko odpowiada na bieżące pytania kandydatów, ale też w natłoku komentarzu widzi oświadczenia byłych już pracowników. Taka rekomendacja to skarb.
Jobixion Poland
Agencja zatrudnienia poszukująca pracowników do pracy m.in. w Holandii bardzo sprawnie komunikuje się z potencjalnymi kandydatami i cierpliwie odpowiada na najbardziej podstawowe pytania. Co ważne, jej odpowiedzi są kompleksowe i na pewno przydadzą się w przyszłości innym, potencjalnym kandydatom.
Kolprem
To przedsiębiorstwo usług kolejowych zbudowało na GoWorku aktywną społeczność ambasadorów. W wątku często wypowiadają się pracownicy, a firma sprytnie łączy odpowiadanie na bieżące pytania użytkowników z informowaniem o aktualnych wydarzeniach z życia organizacji.
Mam nadzieję, że powyższe przykłady zainspirują Was do działania, nie tylko na GoWorku, ale generalnie w sieci. Jedno jest pewne… z kandydatami i pracownikami WARTO ROZMAWIAĆ 🙂
Dajcie znać, czy chcielibyście, abym pociągnęła ten temat na blogu!
Przy okazji zapraszam Was do subskrypcji jedynego, oficjalnego newslettera Gojtowska.com. Dzięki niemu, będziecie na bieżąco ze wszystkimi postami i nowościami na blogu ????
Miłego dnia!
Maja Gojtowska