Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie, polską granicę przekroczyło ponad 200 tysięcy uchodźców. Jak szacują eksperci, w naszym kraju schronienia może szukać nawet 3 miliony Ukraińców. To ogromne wyzwanie dla ogólnopolskich i lokalnych władz, ale też rynku pracy i samych pracodawców. Wojna zmienia wszystko – również rekrutację.

Nasiloną emigrację z Ukrainy do Polski obserwujemy od 2014, kiedy to rozpoczął się konflikt w Donbasie. Od tego czasu z roku na rok notowaliśmy kolejne rekordy zatrudniania pracowników z Ukrainy w Polsce, a trendu tego nie zatrzymała nawet pandemia. Tylko w 2021 roku Ukraińcom wydano ponad 325 tysięcy pozwoleń na pracę w Polsce. Rosyjska inwazja na Ukrainę sprawiła, że do Polski przyjechać mogą nawet 3 miliony Ukraińców. Eksperci szacują, że nasz rynek pracy jest w stanie wchłonąć około 500 tysięcy pracowników z Ukrainy w ciągu 6 miesięcy, a kolejne 200 tysięcy na dalszym etapie.

[pokaz_newsletter tekst=”Dołącz do grona najlepiej poinformowanych czytelników bloga :)”]

Nowa fala emigracji

Obecna fala ukraińskiej emigracji znacznie różni się jednak od dotychczasowych. Komentować należy ją przez pryzmat trwającej, rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

  • Po pierwsze, Ukraińcy szukają w Polsce przede wszystkim schronienia i poczucia bezpieczeństwa. Potrzeby ekonomiczne mogą zatem schodzić na dalszy plan. Nim zaczną szukać pracy potencjalni pracownicy z Ukrainy będą musieli zabezpieczyć swój byt: znaleźć mieszkanie, zapewnić przedszkola czy szkoły dla swoich dzieci.
  • Po drugiej, w związku ze stanem wojennym, powszechną mobilizacją i zakazem wyjazdu z kraju mężczyzn w wieku 18-60 lat, z Ukrainy wyjeżdżają głównie kobiety i dzieci.

O czym warto dziś pamiętać w kontekście rekrutacji pracowników z Ukrainy?

Kluczowe są oczywiście kwestie prawne. Mieszkańcy Ukrainy mogą przekraczać obecnie granicę bez dokumentów, są też zwolnieni z kwarantanny. Legalny pobyt Ukraińców, którzy wjechali na podstawie paszportu lub dokumentu wydanego przez inne państwo Schengen, trwa 90 dni.  Co ważne, mogą oni zostać zatrudnieni przez polskiego pracodawcę na podstawie oświadczenia o powierzeniu pracy.

Uproszczony proces rekrutacji i wsparcie w legalizacji pobytu

Dobrą praktyką wśród pracodawców jest oferowanie ukraińskim pracownikom pełnego wsparcia prawnego związanego z legalizacją pobytu ich pobytu w Polsce. Firmy takie jak Biedronka czy Inpost deklarują też uproszczone procesy rekrutacyjne dla pracowników z Ukrainy (nawet dla tych bez uregulowanego statusu pobytu). Centrum Damiana zapewnia natomiast wsparcie przy nostryfikacji dyplomu ukraińskich lekarzy. 

Źródło: https://www.linkedin.com/feed/update/urn:li:activity:6902609818893586432/

Jak informuje serwis Wyborcza.biz: „jeśli pracownik chce pracować w Polsce dłużej, wówczas przed upływem 90 dni jego pobytu w Polsce cudzoziemiec powinien wystąpić do urzędu wojewódzkiego o zezwolenie na pobyt i pracę, tzw. kartę pobytu. Okres oczekiwania na ten dokument to aktualnie od trzech miesięcy do nawet roku, ale tu liczy się termin złożenia wniosku przez obcokrajowca. W okresie oczekiwania na kartę pobytu pracownik może nadal legalnie pracować w firmie, pod warunkiem, że ma zarejestrowane oświadczenie o powierzeniu pracy lub zezwolenie na pracę”. Może się to jednak wkrótce zmienić. Kolejne organizacje apelują bowiem o łatwiejsze pozwolenia o pracę dla mieszkańców Ukrainy.

Komunikacja w języku ukraińskim

W ostatnich dniach sieć zalały ogłoszenia z ofertami pracy dla Ukraińców. Warto pamiętać jednak, że spora część Ukraińskich uchodźców może nie znać języka polskiego. Dlatego szczególnie dziś tak ważna będzie komunikacja z potencjalnymi kandydatami: ogłoszenia, reklamy w social media, zakładka kariera, filmy w języku ukraińskim.

Ukraińskojęzyczna wersja zakładki kariera McDonald’s Polska

Warto sięgać też po niekonwencjonalne rozwiązania – w Biedronce od 2019 roku funkcjonuje rekrutacyjna infolinia prowadzona w całości w języku ukraińskim. Zainteresowani pracą kandydaci obsługiwani są na niej 7 dni w tygodniu.

Zakładka kariera. Jak robią to polskie firmy?

Wsparcie w socjalizacji pracowników i ich najbliższych

Obecna fala imigrantów z Ukrainy to przede wszystkim kobiety i dzieci. Możliwość podjęcia pracy przez dorosłe matki, babki, siostry czy ciotki wiąże się bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa najmłodszych. I to znów szansa dla pracodawców – bo to właśnie oni mogą odegrać ogromną rolę w socjalizacji ukraińskich imigrantów i ich rodzin z Polakami. Potrzebować będą oni wsparcia w znalezieniu mieszkania, ale też przedszkoli, szkół dla dzieci (wsparcie oferuje m.in. Omenaa Foundation), nauki języka polskiego czy wsparcia psychologicznego.

Źródło: https://www.instagram.com/p/CaZ7FP-Moqs/

Jak to wygląda w Waszych firmach?

Jestem ciekawa, czy obecna sytuacja wpłynęła już na podejście do procesów rekrutacji w Waszych firmach. Czy i w jaki sposób wspieracie potencjalnych kandydatów z Ukrainy? Dajcie znać w komentarzach. Podziel się dobrymi praktykami i działaniami, które podejmujecie. A jeśli ten zaciekawił Cię ten post, to podaj go dalej. To tylko jedna z rzeczy, które możemy zrobić, by pomóc odnaleźć się mieszkańcom na polskim rynku pracy. Kolejna to oczywiście pomoc finansowa – zachęcam do dołączenia do zbiórki Polskiej Akcji Humanitarnej – w tym momencie dzięki hojności Polaków zebranych zostało tam ponad 15 milionów złotych.

Spokojnego i bezpiecznego dnia!

Maja

Porozmawiajmy!

Ułatwiam komunikację firm z kandydatami i pracownikami. Prowadzę szkolenia, warsztaty oraz działania z obszaru HR konsultingu.