Employerlove czyli walentynki w działaniach EB

14 lutego – róż, czerwień, serduszka i niewyobrażalnie dużo miłości. Celebrujecie to święto w Waszych organizacjach, czy nie?  Walentynki mogą okazać się ciekawym, komunikacyjnym punktem zaczepienia. Zarówno w kontekście kandydatów, jak i pracowników. Dlatego dzisiaj zapraszam Was na krótki przegląd około walentynkowych, EB-owych projektów. Bo przecież właśnie o rozkochaniu kandydatów i pracowników w Waszych firmach rozmawiamy tutaj najczęściej, prawda?

Z roku na rok podchodzę do walentynek z coraz większym sentymentem. Czyżby to już była starość?

A może pogodziłam się z faktem, że w dobie globalizacji coraz trudniej nam odcinać się od zachodnich tradycji. Pisałam już kiedyś, że prawie każdej firmie brakuje dzisiaj szczerości. Ale pozytywna komunikacja, docenianie się nawzajem (które również niedawno było bohaterem blogowego wpisu) to temat, któremu wciąż poświęcamy zbyt mało uwagi.

Co 3 pracownik czuje się niedoceniony w swojej pracy. Zrób coś z tym!

Od rekrutacji do miłości (a konkretnie randkowania) jeden krok. Dowodem na to są kolejne akcje typu speed-recruiting, które inspirowane są speed-datingiem. Organizowała je 2 lata temu agenca Digital One (dzisiaj Deloitte Digital). Ten sposób rekrutacji proponuje też studentom na uczelniach Nokia.

Speed-recruitng to jednak nie typowo walentynkowa inicjatywa. Co zatem innego można zrobić?

Pełne miłości procesy rekrutacyjne

O akcji Accenture Operations napisała mi na LinkedIn czytelniczka (dziękuję!). Strona jobdating.pl pozwala na połączenie poszukujących miłości kandydatów z aktualnymi ofertami pracy w organizacji. Specjalnie dla Was spróbowałam nawet znaleźć moją, prawdziwą zawodową miłość ❤️.

Co sądzicie o tej inicjatywie? Jednak nawiązań do Walentynek w procesach rekrutacyjnych jest więcej. Ot choćby w tej, poniższej akcji:

Źródło: http://www.mostmetro.com/event/junior-league-recruitment-cupcakes-valentines

Co ciekawe w sieci znalazłam też pomysł na walentynkowy

Digital Feast i Boston Chai Party festiwal doceniania

Zespół Digital Feast święto zakochanych wykorzystał jako punkt wyjścia do wspólnego doceniania.

Z podobnego założenia wyszedł zespół Boston Chai Party 🙂

Bardzo wierzę w moc pozytywych komunikatów. Zdecydowanie za mało mamy ich w naszym kręgu kulturowym, zarówno w życiu prywatnym, jak i okozawodowym. Słusznie zauważa Dale Carnegie w książce „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi” (polecam!):

Jedyny sposób, w jaki można zachęcić człowieka do ujawnienia tego, co w nim najlepsze to uznanie i zachęta. Nic tak nie niszczy ambicji w ludziach jak krytyka zwierzchników. […] Wierzę w dawanie ludziom bodźców do pracy. Chętnie więc chwalę, a niechętnie szukam winnych.”

Każda okazja jest zatem dobra do pochwalenia i docenienia innych. Również Walentynki:)

Niezliczone ilości pracoumilaczy

Przykładów na pełne miłości, walentynkowe pracoumilacze jest w sieci chyba najwięcej. Ja podczas mojego researchu znalazła zaproszenie na gorącą czekoladę…

… walentynkowe bingo…

… i taki chwytający za serce film prosto z indonezyjskiej Jakarty ❤️

A czy w Waszych firmach świętujecie Walentynki? Jesteście na tak, na nie, a może nie macie zdania? Jeśli tylko zdecydowaliście na działanie – podzielcie się konkretnymi przykładami! Ciekawa jestem Waszej pomysłowości 🙂 Może pobijecie moją ulubioną, miłosną kampanię Pumy?

Miłego, pełnego miłości dnia!
Maja