Podstawowym kanałem komunikacji z kandydatami w zdecydowanej większości firm jest wciąż mail i telefon. Tymczasem na naszym oczach rośnie grupa osób, które do swojego podstawowego oręża komunikacyjnego dołączają komunikatory internetowe. Jak wynika z badań eMarketer.com, aż 3/4 użytkowników mobilnych korzysta dziś z przynajmniej jednego komunikatora internetowego . Nic dziwnego – umożliwiają one prowadzenie rozmów jeden na jeden, ale i konwersacji grupowych, zarówno w formacie tekstowym, jak i wideo. Dlaczego komunikatory internetowe to również przyszłość rekrutacji?

W czołówce najpopularniejszych dziś komunikatorów znajdują się WhatsApp i Messenger. Liczbę ich użytkowników zestawiłam ze Skypem, który (poprawcie mnie, jeśli się mylę) jest dziś najchętniej wykorzystywanym w biznesie komunikatorem.

Liczba użytkowników komunikatorów mobilnych rośnie.

Do myślenia daje też informacja, że 6 z 10 najchętniej ściąganych na świecie aplikacji to właśnie komunikatory (wyniki poniżej).

6 z 10 najpopularniejszych aplikacji mobilnych na świecie to komunikatory.

Nie powinno nikogo dziwić, że najpopularniejszą aplikacją mobilną w Polsce, a co za tym idzie komunikatorem jest Messenger.

Globalny krajobraz komunikatorów internetowych jest bardziej zróżnicowanych niż mogłoby się wydawać. Źródło: Badanie We Are Social

Co ciekawe, Polscy deklarują, że wykorzystują komunikatory internetowe do kontaktów z markami. W przypadku Messengera jest to a 36%, a w przypadku WhatsAppa 8%. Zobaczcie na wyniki badań od IR Center.

Polscy użytkownicy coraz chętniej wykorzystują komunikatory do kontaktów z markami.

Messenger w rekrutacji

O ile w komunikacji konsumenckiej wykorzystanie komunikatorów internetowych staje się standardem, to w rekrutacji, czy w komunikacji z kandydatami w ogóle – budzi emocje. Jedną z pierwszych firm, które zdecydowały się na oficjalne włączenie komunikatora do projektów budujących doświadczenia kandydatów jest Capgemini. Firma zimą 2018 roku ruszyła z dyżurami swoich rekruterów na Messengerze.

https://www.facebook.com/CapgeminiPl/photos/gm.2045473375725127/1687081557980291/?type=3&theater

Warto pamiętać, że Messenger to również boty, czyli programy komputerowe, które wyręczają nas w prowadzeniu rozmowy z użytkownikami. Ich instalacja na Messengerze wcale nie jest tak skomplikowana, jak można byłoby przypuszczać. Wcale nie wymaga ono programowania i możliwe jest z pomocą darmowych narzędzi np. ChatFuel. Jaką przewagę dają boty w komunikacji z użytkownikami? Możesz z góry zdefiniować podstawowe pytania, z którymi zwracają się do Ciebie kandydaci (np. o aktualne oferty pracy, uszczegółowienia konkretnych ofert, czy bezpośredni kontakt do rekruterów) i odpowiedzi na nie. W ten sposób bot będzie pracował i dbał o relację z użytkownikami – kandydatami za Ciebie.

Są również bardziej rozbudowane możliwości wykorzystania chatbotów w rekrutacji – ich przykładem jest choćby Emplobot, z którego korzysta Budimex S.A. Pomaga on kandydatom znaleźć konkretne oferty pracy. Więcej o narzędziu stworzonym przez emplocity.pl pisałam tutaj.

https://www.facebook.com/Budimexsa/photos/a.836342856403012.1073741827.366961460007823/1634565906580699/?type=3&theater

Dlaczego komunikatory internetowe to przyszłość?

  1. Wyższy wskaźnik open rate . Badania pokazują, że statystycznie zaglądamy dziś do naszego smartfona nawet 110 razy na dobę. 78% konsumentów robi to w ciągu pierwszej godziny po obudzeniu się. Dla rosnącej statystyczny wskaźnik otwierania wiadomości mailowej (tzw. open rate) to dziś 22%. W przypadku wiadomości wysyłanych z pomocą komunikatorów internetowych może on wynieść nawet 98%.
  2. Brak problemu SPAMu – niezaprzeczalnym problemem z mailami jest to, że czasem brane są przez mechanizmy skrzynek pocztowych za SPAM. W przypadku komunikatorów nie ma tego problemu.
  3. Skrócenie dystansu komunikacji. Komunikator internetowy może za to pogłębić relację pracodawcy z potencjalnym kandydatem. Jest to bowiem szansa na nawiązanie zupełnie nowego poziomu relacji z odbiorcami. Możliwość rozmowy z pracodawcą z pomocą komunikatora to szansa na zaadresowanie pytań, których kandydaci nie chcieli lub nie mogli zadać na tak wczesnym etapie rekrutacji (lub jeszcze przed jej rozpoczęciem).

Jak korzystać z komunikatorów?

Pomysłów na wykorzystanie komunikatorów jest co najmniej kilka 🙂

Po pierwsze komunikatory internetowe można traktować jako … biuro obsługi kandydata. Z ich pomocą kandydaci mogą zadawać pytania dot. firmy, procesów czy konkretnych rekrutacji. Już słyszę Wasze pytania o czasochłonność takiego zastosowania. Tak, na pewno jest to kolejny kanał komunikacji „do ogarnięcia”. Sami musicie sobie odpowiedzieć, czy korzyści jakie niesie za sobą (szybkość, bezpośredniość, skrócenie dystansu) są warte zachodu 🙂

Po drugie pomoc w doborze ofert pracy. W tym przypadku komunikator internetowy stanowi uzupełnienie wyszukiwarki ogłoszeń dostępnych np. w zakładce kariera, czy na portalach pracy. Taką funkcję spełnia wspomniany wcześniej bot Budimex S.A. czy bot Accenture na Facebooku.

Po trzecie edukacja kandydatów i dzielenie się wiedzą. Bo właśnie z pomocą komunikatorów możecie informować kandydatów o Waszych EB-owych aktywnościach, nowych wpisach na firmowych blogach, tworzyć przeglądy pracy czy… po protu szerzyć wiedzę branżową. Fajnym przykładem właśnie takiego rozwiązania był bot o RODO, który na początku tego roku uruchomił eRecruiter.

https://www.facebook.com/blogGojtowska/photos/a.162229557605604.1073741828.153148341847059/324123311416227/?type=3&theater

A co Wy sądzicie o przyszłości botów w rekrutacji i komunikacji z kandydatami? A możecie macie w zanadrzu jakieś dobre praktyki, którymi warto się podzielić? Dajcie znać w komentarzach tu lub na Facebooku.

[pokaz_newsletter tekst=”Moje teksty same Cię znajdą!”]

Miłego dnia!

Maja Gojtowska

 

Porozmawiajmy!

Ułatwiam komunikację firm z kandydatami i pracownikami. Prowadzę szkolenia, warsztaty oraz działania z obszaru HR konsultingu.