Nie wiem jak Wy, ale ja z polskimi książkami na temat produktywności miałam do tej pory problem. Zawsze kończyło się tak samo – finalnie sięgałam po zagraniczne, internetowe teksty z cyklu „life hacks” czy też „productivity dos and don’ts”. Aż tu nagle w ręce wpadła mi, a właściwie przyleciała książka „10 kroków do maksymalnej produktywności” Michała Śliwińskiego. Słyszeliście o nim?
Michał to twórca narzędzia do zarządzania projektami Nozbe, promotor idei „NoOffice” (którą skutecznie wdraża w swojej firmie). W swojej książce obiecuje, że pomoże mi zapanować nad chaosem życia codziennego i skutecznie zarządzać czasem. Brzmi kusząco 🙂
It’s Friday – and it’s different here at @nozbe – here’s why:
☆ TGIF – My team's attempt at working less, but better https://t.co/3Zmt4R4Qrt— @michael@nozbe.com 🇺🇦✌️🇪🇺🇵🇱 (@MSliwinski) September 22, 2017
Książka nawiązuje do metodologii Getting Things Done Davida Allena i jest krótkim, konkretnym przewodnikiem po zasadach produktywności. Autor na pewno nie traci czasu na lanie wody. Każdy temat omawia sprawnie, uzupełniając go o konkretne przykłady z życia wzięte. Trochę tak, jakbyśmy dostali do ręki klocki i z pomocą autora mogli zbudować z nich wierzę.
Jakie rady są z mojej perspektywy najciekawsze i staram się je wprowadzać w życie?
- Zasada 2 minut – jeśli jakieś zadanie nie zajmie Ci więcej niż 2 minuty, zrób je od razu. Będziesz mieć je z głowy.
- Panowanie nad przepływem plików i dokumentów – moim ogromnym problemem jest ściąganie ogromnej ilości plików na komputer. Za radą z książki zaczęłam wszystkie dokumenty zapisywać wyłącznie w folderze „Pobrane”, a na koniec dnia na bieżąco usuwać niepotrzebne, a te do których będę jeszcze wracać przenosić do właściwych folderów.
- Skupianie się na najważniejszych zadaniach i zaczynanie od nich dnia. Staram się nie wyznaczać sobie więcej niż 3-5 dużych zadań na danych dzień. Takich, które pchają projekty na przód. Planowanie zadań w całości przerzuciłam z kłębiących się na moim biurku tradycyjnych notesów do aplikacji mobilnej 🙂 I życie stało się prostsze.
- Chmura. Odkąd pracuję zdalnie nie wyobrażam sobie życia bez synchronizacji wszystkich urządzeń mobilnych z chmurą. To moje centrum zarządzania. Dzięki temu niezależnie od tego gdzie pracuję (a jak pisałam miejsca są różne), zawsze mam dostęp do wszystkich dokumentów i skrzynek.
A jak jest z Waszą produktywnością? 🙂 Jeśli chcecie otrzymać swój własny egzemplarz „10 kroków do produktywności” zapraszam Was na Facebooka, bo tam trwa konkurs. Ten kto dowiedzie jak bardzo jego organizacja i produktywność potrzebuje wsparcia, wygra książkę 🙂
https://www.facebook.com/blogGojtowska/photos/a.162229557605604.1073741828.153148341847059/285290061966219/?type=3&theater
—
Tytuł: 10 kroków do maksymalnej produktywności
Autor: Michał Śliwiński
Cena: 29,90 zł
—
Miłego dnia!
Maja Gojtowska