Glassdoor to portal coraz częściej pojawiający się w kuluarowych dyskusjach polskich HR-owców. Co ma pracodawcom do zaoferowania? I czy może stanowić realną konkurencję dla Goworka?
[pokaz_newsletter tekst=”Dołącz do grona najlepiej poinformowanych czytelników bloga :)”]
Co to jest Glassdoor?
Glassdoor to jeden z największych na świecie serwisów z ofertami pracy. Prócz nich, oferuje swoim użytkownikom bazę opinii o pracodawcach, ocen prezesów organizacji, raportów wynagrodzeń, opisów procesów rekrutacyjnych, informacji o benefitach. Pracodawcy w pomocą firmowego profilu mogą odpowiadać na recenzje użytkowników, zarządzać profilem, w tym mieć dostęp do jego analityki.
Co serwis ma do zaoferowania?
Firmy mogą działać w serwisie w 3 kluczowych obszarach:
Profil pracodawcy na Glassdoor
Firmowy profil to flagowa funkcjonalność serwisu. W darmowej wersji profil pracodawcy na Glassdoor umożliwia:
- odpowiadanie na komentarze i recenzje użytkowników,
- dodanie podstawowych informacji o pracodawcy,
- dodawanie zdjęć, aktualizacji,
- dostęp do podstawowe analityki.
Oczywiście jest też płatna wersja profilu, która pozwala na więcej – dodawanie obrandowanych materiałów (np. cover photo), usuwanie z profilu reklam konkurencji czy targetowanie ogłoszeń o pracę.
Odpowiadanie na komentarze
Glassdoor to dziś wątpienia największa, globalna baza komentarzy o pracodawcach. Z punktu widzenia budowy candidate experience opinie pracowników i kandydatów odgrywają szczególną rolę. Jak wynika z badań Glassdoor:
- 86% kandydatów do pracy deklaruje, że dużym prawdopodobieństwem zapozna się z recenzjami i ocenami firm, do których planuje aplikować;
- osoby czytające recenzje pracodawców, analizują je dość szczegółow. Większość, 65% użytkowników Glassdoor, przed wyrobieniem sobie ostatecznej opinii o pracodawcy czyta co najmniej 5 recenzji na temat organizacji.
Jednak co ważniejsze:
80% użytkowników Glassdoor deklaruje, lektura opinii o firmie, do której pracodawca się ustosunkował w osobnym komentarzu, zmienia postrzeganie organizacji na plus.
Jednym słowem jak zawsze w przypadku feedbacku – warto go nie tylko zbierać, ale również na niego odpowiadać! A to często jest najtrudniejszy element całego procesu przyjmowania informacji zwrotnej. Co ciekawe, komentarze pod opiniami użytkowników na Glassdorze publikują zarówno zespołu HR, jak i sami CEO.
Dostęp do statystyki i insightów na temat użytkowników
Glassdoor oferuje pracodawcom również dostęp do podstawowej wersji analitycznej, która przybliży m.in.:
- demografię użytkowników,
- ich zaangażowanie,
- aktywność na profilu pracodawcy.
Czy Glassdoor to nowy Gowork?
Z jednej strony za Glassdoorem przemawia rozbudowany interface z ciekawymi funkcjami, globalna pozycja i ogromna baza użytkowników. Jednak Glassdoor i Gowork różnią dwie zasadnicze kwestie.
Mechanizm dodawania opinii o pracodawcach
W przeciwieństwie go Goworka, na Glassdoor
opinie, recenzje i oceny pracodawców może dodawać tylko zalogowany użytkownik. Rocznie można dodać po jednym komentarzu/recenzji z każdej grupy tematycznej: ocena pracodawacy, procesu rekrutacyjnego, CEO, czy benefitów oferowanych przez firmę.
Myślę, że ten mechanizm oraz szczegółowa moderacja treści dodawanych przez użytkowników (o której więcej przeczytacie tutaj) przekłada się bezpośrednio na „jakość” opinii dostępnych w serwisie.
Serwis niejako wymaga pogłębionych, przemyślanych komentarzy, w których zawsze znajdują się plusy i minusy danej organizacji. Napisanie takiej opinii wymaga zwyczajnie więcej nakładu pracy. A to sprawia, że z Glassdoora nie korzystają przypadkowe osoby, które chcą dać upust emocjom.
Nie oznacza to jednak, że w serwisie nie ma negatywnych komentarzy. Są! A obowiązkiem firmy obecnej w serwisie jest zmierzenie się z nimi.
Popularność Glassdoor w Polscce
Co tu dużo kryć, serwis nie jest jeszcze popularny w Polsce. Po wpisaniu hasła „nazwa firmy praca opinie” glassdooorowe profile pracodawców praktycznie nie wyskakują w wyszukiwarce Google. Gowork pozycjonuje się w niej zdecydowanie wyżej.
Co innego jeśli w wyszukiwarkę wpiszemy anglojęzyczną frazę, na przykład „nazwa firmy opinions work”
Powstaje zatem pytanie…
Czy Glassdoor to rozwiązanie dla pracodawców z Polski?
Rozpoznawalność Glassdoora wśród polskich kandydatów jest wciąż niska. Ale nie oznacza to, że polskie firmy powinny o nim zapomnieć. Przeglądając profile polskich firm na Glassdoor łatwo wyróżnić dwie grupy pracodawców korzystających z serwisu:
Po pierwsze, są to polskie oddziały globalnych organizacji
Niestety, w mojej opinii w przypadku polskich oddziałów, międzynarodowych organizacji, które mają kilka czy nawet kilkanaście biur na świecie – korzystanie z serwisu jest utrudnione Glassdoor „z automatu” wszystkie opinie, recenzje i komentarze firm publikuje na jednym profilu. W efekcie, opinie pracowników i kandydatów z Polski często przeplatają się z tymi z różnych zakątków świata. Kandydat może wszystkie opinie filtrować m.in. pod kątem lokalizacji. Zarządzanie takim profilem, choćby odpowiadanie na komentarze wymagać może bez wątpienia współpracy zespołów lokalnych z globalnymi.
Po drugie, to polskie firmy (głównie z branży IT) rekrutujące globalnie
Glassdoor to narzędzie rozpoznawalne na rynku amerykańskim, brytyjskim, francuskim, niemieckim, hiszpańskim, włoskim, brazylijskim czy indyjskim. Jeśli więc pracodawca chce ze swoją ofertą dotrzeć do kandydatów zza granicy (którzy zdecydują się na relokację lub będą pracować w formule zdalnej) to bez wątpienia powinien o serwisie pamiętać.
Niewykorzystana okazja
Niestety, mam poczucie, że polskie firmy, nawet z globalnymi aspiracjami (i rekrutacjami) do serwisu podchodzą pasywnie. Obecność polskich firm na Glassdoor oznacza najczęściej monolog kandydatów, a nie ich dialog z organizacją.
Pracodawcy masowo nie odpowiadają na komentarze pracowników i kandydatów publikowane w serwisie. A to nic innego, jak wykorzystana okazja na budowę kolejnego punku styku z kandydatem. Widoczny, ale niezopiekowany profil pracodawcy na Glassdoor nie działa na Twoją korzyść.
Netguru – dobra praktyka z Polski
Przygotowując ten tekst przejrzałam kilkadziesiąt profili polskich pracodawców w serwisie. I już prawie miałam się poddać, gdy nieoczekiwanie trafiłam na perełkę.
Netguru to firma, która intensywnie rekrutuje w Polsce, ale coraz odważniej sięga też po kandydatów zza granicy. Jej obecność na Glassdoorze nie powinna więc dziwić. Mnie osobiście cieszy, że nie jest to działanie pasywne.
Za obecnością Netguru na Glassdoorze stoi bez wątpienia przemyślana strategia. Profil jest w całości uzupełniony, wzbogacony o zdjęcia (w tym zdjęcie Marka Talarczyka, CEO firmy, który jest dumnym posiadaczem 100% rekomendacji użytkowników serwisu). Opinie dotyczące firmy i jej procesów rekrutacyjnych są też komentowane przez zespół EB. Netguru nie boi się odpowiadać na komentarze dotyczące choćby:
- trudności komunikacyjnych z wybranymi PM-ami. Odpowiedź zespołu na tę uwagę brzmiała: Pamiętaj, że nasza kultura informacji zwrotnej pozwala łatwo rozwiązać wszystkie problemy z komunikacją w zespołach — wystarczy skontaktować się z liderem lub skierować do niego opinie!
- rosnącej biurokracji w organizacji. Tutaj komentarz to: To prawda, że wraz z rozwojem opracowujemy więcej wewnętrznych procesów i zasad. Chcemy jednak mieć pewność, że nadal jesteśmy zwinni i elastyczni.
Firmie należą się za takie podejście brawa!
Teraz czas na Ciebie!
Czy Twoja firma obecna jest na Glassdoor? Co sądzisz o tym serwisie? Jesteś za? A może przeciw? Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii 🙂
Pamiętaj, że jeśli powyższy tekst wydał Ci się interesujący, możesz podać go dalej. Dla mnie będzie to sygnał, że liczysz się z moją opinią, dla innych może to być odrobina inspiracji. Za każde udostępnienie, reakcję i komentarz pięknie dziękuję!
Maja